15.02.2021

Na Browarnej

Wiersz ze zbioru Z Księgi Przejścia.

                                         Piotrowi Szewcowi

 

Zachować ten widok: kamienny krzywy mur,

kipiel traw na stoku, bruk,

gramolący się w górę łagodnym zakolem, latarnie

jak śpiący rycerze w kraciastych przyłbicach, drzewa

w złotorudych ażurach jesieni i niebo,

najaśniejsze niebo wsparte na barkach

pobliskich Gór Pieprzowych.

Zachować bodaj ciemnożółte oczy

kwitnącego wciąż ziela o nazwie – wrotycz.

Szmaragdowe koronki jego liści. Bodaj

jeden perlisty szept akacji. Bodaj pył pod nogą,

każdym krokiem kroczącą przez wieczność tej chwili.

Albo płowy trucht psa na poboczu,

kluczącego czyimś pokrętnym śladem.

Zachować. Oddać duszę za szarego wróbla,

przelatującego z gałęzi na gałąź, biały strzęp obłoku

w przepaściach błękitu. Albowiem

i on jest nienajlichszym z cudów

wydzierganego Bożą dłonią dnia.

 

Sandomierz, 6 października 2000

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Adriana Szymańska, Na Browarnej, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...