26.01.2021

Nasze dziedzictwo

Nasze dziedzictwo: lęki przez utratą

Spadku, którego może nawet nie ma,

Nie wpisano go do ksiąg wieczystych.

 

Nasze strachy, nasze życia nieodwracalne,

Góry niepowetowanych strat.

 

Zatruci, dumni rozbiorami kraju,

Których trudno się doliczyć.

Królestwo z tego świata

Rozkładane, rozbijane, rozkradane.

 

Drogą przetrwania jest zdrada

Pierwszych świtów, ufnych spojrzeń.

 

Chroniąc tylko swojego ja,

Twierdzimy, że to obrona

Przed gorszym złem.

 

Pędźmy, nikt nie patrzy!

 

Nasza ufność wymiera,

Jak coraz rzadsze gatunki

Roślin i zwierząt.

 

Płyną łzy serdeczne,

Są nieważne, wyschną.

Płyną słowa wyssane

Z pokarmów życia.

 

Wzdrygamy się przed wiernością,

Prawdą, w chwili próby

Będą zagrażać wizerunkom, sondażom, dochodom.

 

Lepiej otoczmy się świętym, mętnym spokojem,

Śnijmy o szklanych domach

Budowanych przez niewidzialną rękę,

Którą nie jest żaden z nas.

 

A na ekranach

Lis Przechera.

 

17 lutego 2004

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Chojnowski, Nasze dziedzictwo, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...