23.03.2021

CHWILA ZADUMY

Co mi daje poezja?
Nieskończone podróże 
do stacji Wołomin
przez Wolne Miasto Gdańsk 
rozchwiany Golden Bridge
z postojem w Swiss Cottage 
i sentymentalną przesiadką
na opustoszałej Fentiman Road 
Koła zakreślane cyrklami duszy 
w ślepym dążeniu do źródła 
przy którym kolejna pigułka losu 
da się łatwiej przełknąć
choć nadal „It’s a long way to Tipperary” 
Ta wędrówka w górę lub w dół 
skrzypiącymi schodami

pełnymi ludzi i zwierząt 
przyzwoleń
wygnań
utraconych pryncypiów
i odnalezionych absurdów… 
Nie proszę o więcej
gdy przez ściśnięte gardło 
porannych domysłów 

prześlizgują się uparte dźwięki 
Ave Maria Charlesa Gounoda 
jakimś cudem pamięci
nadal śpiewane
przez moją operową Matkę
już nie w czasie dziecięcych zmagań 
z meandrami matematyki

lecz w interwale przeznaczenia 
jednego nie rozgrzeszonego życia

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Danuta Gałecka-Krajewska, CHWILA ZADUMY, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...