27.07.2021
Ogród słów
Ścieżkami wysypanymi białym żwirem
Kroczył ogrodnik
Oglądał, oceniał, sadził,
Ważył, czas, pogodę, piękno.
Prowadził dialog
Odejdź – mówił do ptaka –
To krzew o małych ciernistych liściach,
Kwitnie rzadko, samotnym kwiatem
Choć rośnie szybko i gwałtownie.
Wróć – mówił do cienia –
To niezwykły kwiat
Chybotliwy, zmienny,
Rośnie wolno, cicho.
Pochylony ogrodnik
Dotykał go delikatnie
Prosił, przemawiał
Lecz kwiat umierał…
Na moście Dante patrzy
Jak Beatrycze odchodzi w dal…
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Pituch-Noworolska, Ogród słów, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021