01.07.2020

Piach w nasze oczy

Poeta odczytuje swój utwór z tomu „Czarne poszetki”.

Piach w nasze oczy

 

Kto sprzedał nas za nic? Junior business analyst.

Na długiej delegacji jestem chłopcem,

którego alergizuje wszystko, czego dotknie.

 

W repozytorium błyszczą najwrażliwsze dane.

Na ich podstawie otwiera się ranę – w naszej firmie

robimy je sprawnie jak chrom oraz nikiel.

 

Czy wyraziłem zgodę na wraże pliki, fraktury

na kości pamięci? Te kilka skryptów,

 

które śledzą ruch – one nie wiedzą,

którędy je wiodę. Czy wyraziłem zgodę

na te suche, syntetyczne języki?

 

Na ziarenka piasku wprawiające w ruch trybiki

w maszynie? Nie znam budowy maszyny,

nie rozumiem, jak działa. Drąży

 

ją sucha, syntetyczna kropla. Pewnego dnia

musiałem skonstruować szymel wypowiedzi.

Jest to szary koń, którego każdy widzi.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Szeremeta, Piach w nasze oczy, Czytelnia, nowynapis.eu, 2020

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...