15.10.2021

Ponad ulicą szybując

otwieram oko na wschód
odwracam głowę
zapomniany za szybą obłok wątpliwości
oblany morzem niebieskich myśli
piosenką i modlitwą
niczym dzwonnica
z której anioły wylatują co pewien czas
i oto jestem w okna mgnieniu
trzeźwy jak koń na biegunach
przebudzony z oddalenia
otwieram okno i wstrzymuję oddech
wychylam się ponad ulicą
i całym sobą
wchodzę w dzień

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof D. Szatrawski, Ponad ulicą szybując, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Loading...