06.07.2021

Powroty

Ciągle te powroty i rozstania

człowiek by się już przyzwyczaił

do widoku lokomotywy za zakrętem

ziejących pustką oczu elektrowozu

 

A ty idiotko

znowu płaczesz

łzy płyną po policzku

chyba z przyzwyczajenia

wycierasz je ostrożnie

rękawem płaszcza

tak żeby się nie rozmazać

 

Serce wciąż boli tak samo

chociaż zmieniają się pory roku

i kąciki jego oczu

 

A czy on znowu tak cię kocha?

Nie przynosi codziennie kwiatów

nie myje naczyń

nie ściele łóżka

rzuca byle gdzie

swoje koszule

i stare zdjęcia

z dawnych czasów

 

Gdy przychodzi deszcz

płaczesz cicho nad sobą

w ostatnim wagonie pociągu

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Agnieszka Stabro, Powroty, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...