26.10.2021
rok 1977
Zdążyć przed Panem Bogiem, przed sobą zdążyć, nim świt wydrąży
kości światłem; nie pytaj, co inni mogą zrobić dla ciebie, zapytaj, co ty
możesz zrobić dla innych. Aparat władzy dobrze się sprzedaje; mównice
ropieją, chcą dostać skrzydeł; słuchasz przebijania piór, małych lotek,
a słyszysz szeleszczenie paragrafów. Czekasz aż Polskie drogi zapełnią się
ludźmi z marmuru. Ale to trudne oczekiwanie przy piosenkach ABBY,
kiedy szmer tataraków jest ledwie wyczuwalny jak puls.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Agnieszka Tomczyszyn-Harasymowicz, rok 1977, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021