20.12.2021

Samotny biały wilk

 

Nie wyje do księżyca
obce mu łowne instynkty
w przekrwionych oczach
dziwna łagodność
szuka punktu zaczepienia
jak mały jesienny pajączek

parkowa ławka
w zależności od potrzeby
wystarcza za stół
legowisko i ambonę świata
terytorium wyznaczają
złote kapsle słońca

frasobliwy
w swej niefrasobliwości
w rozchełstanej koszuli nieba
ślini kolejną kartkę chwili
z której wyczytuje samego siebie

nie przystosowany
do ludzkiego stada

lapus albus solitarius

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Maria Magdalena Pocgaj, Samotny biały wilk, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...