25.01.2021

STRUKTURA POPIOŁU

W porannej mgle utopią się tramwaje
w normalnym młynie spłynie nowy dzień,
jak dzień.
Jak co dzień.
Jak wyszczerbione szronem palenisko.
Pogorzelisko.
Płomień.
Wszystko.

 

Bądź wierny – 
trzeba dać świadectwo… Obcy
i tak niczego nie przebaczą. Głos
do urn, pij
do dna,
na tacę rzucą swe srebrniki.
Oni już wiedzą. 
Oni…

 

Tu głód,
tu chłód,
tu słońca papierowy ustnik,
co zamiast słów
kamieniem wciska się do ust. Zgrzyt.
Zgrzyt – tak pług przecina ziemię…
Kto dziś zna zapach parującej wiosny?
Kat?

 

Nie pytaj.
Nie chcę. Nie chcę. Nie
odpowiem. Moja odpowiedź waży
nie więcej, niż wiatr. Niż
wiatr. Niż wiatr. Niż
wiatr, co usiadł na gałązce drzewa.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Cezary Listowski, STRUKTURA POPIOŁU, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...