01.06.2021
W ciszy dalekich lotnisk
w ciszy
dalekich lotnisk
na schodkach samolotu
wciągam w płuca słodki wiatr
pachnący paliwem lotniczym
odkrywam w nim jeszcze drżącą nutę
kwitnących gajów pomarańczowych
cierpką smugę kadzidła
sól oceanu…
za chwilę
z rykiem silników
moja skrzydlata łódź
zabierze mnie wysoko
w najczarniejszy z oceanów
ponad wzburzone bałwany obłoków
gdzie wśród gwiazd zamarł czas
gdzie wieczna
cisza
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Ewa Zelenay, W ciszy dalekich lotnisk, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021