03.05.2022
Było – nie było
kolorowe złomowiska blaszane samochodziki
zardzewiałe rowerki zegarki zwykłe puszki
napełnione symbolami dzieciństwa
ślad niewyraźny – było albo nie było – ginie
w zamieci białej niczym oko ślepego
losu wielka niewiadoma
płoną litery w książkach białe
kartki do zawijania śledzi (ale co to śledź)
kipią cmentarzyska rzeczy zwierząt ludzi
białe kartki tworzą wokół nas parawan
nie wiemy już co rośnie poza nim
w kwadracie między ściankami
nasz popiół
z nas popiół
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Stefan Jurkowski, Było – nie było, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022