22.04.2023

Dusza miasta

Rano miasto rozmazane w mgle
zbiega i przegląda się w niej
jak w lustrze
Myśli miasta nurtują w duszy
od brzegu do brzegu
godziny odbijają się na powierzchni
zatrzymują się  na nadbrzeżu leniwe popołudnia
Miasto upływa za zakrętem
a strażniczka dusza patrzy w dal za nim
za odbiciem

Światła miasta
zupełnie pozbawione sensu
bez duszy
a tak – kładą  się na niej
drżące refleksy smugi
kolory plamki i cienie

nigdy nie gasną

Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata.  

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Joanna Matlachowska-Pala, Dusza miasta, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...