15.02.2022
MÓWIĄ ŻE OŚLEPŁEM
Niepewni nadejścia lepszego jutra
żyją jak potrafią
pożyczają w bankach pieniądze
na bandycki procent
urządzają wystawne bankiety
ich rozszerzone źrenice
chłoną różowość mięsa
i klarowność wódki
cenią blask powłoki cielesnej
przewrotne grymasy ust
głębokość dekoltu
Oczy pierwszą władzą
Mój stary zegar
dzwoni polifonią kurantów
meble pachną sosnowym lasem
atłas twojej balowej sukni
mięknie pod moim uważnym dotykiem
i uwodzicielsko szeleści
ciało przenikają dreszcze
Nie oślepłem
stworzyłem sobie własny świat
w którym wszystko jest na swoim miejscu
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Galas, MÓWIĄ ŻE OŚLEPŁEM, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022