03.10.2023
*** (Nie mów że brzozy jako krzyże)
Tadeuszowi Gajcemu
Nie mów że brzozy jako krzyże
lub wołające z dala cienie
że wiatr rozwiesza trzepot ptaków
w ulice stuka twym imieniem
I że powietrze wciąż otwarte
na nieżyjących krzyki uschłe
że podeptane lilie świateł
że zakrwawiona noc nie uśnie…
Bo co dnia idą nowi ludzie
w gotyk miłości krokiem lekkim
i czas pochyla cicho głowę
nad szumem drzew i nad człowiekiem
I ty też pochyl dawne troski
nad jego drogą jak nad własną
i czaszkę przynieś jak kaganek
by w przyszłość szedł jak w ranną jasność
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zygmunt Flis, *** (Nie mów że brzozy jako krzyże), Czytelnia, nowynapis.eu, 2023