03.10.2023

Oda do młodości

Minęła pora na manifesty

pisane piórem

jakby wydartym z orlego skrzydła

 

Nie czas na młodzieńcze uniesienia

gdzie ochy i achy jak huzarskie uniformy

 

Moda na sceptycyzm i niewiarę

co bliższa prawdzie

Niedługo już małe oseski

pomiędzy kaszką manną

a piersią matki

będą rozprawiać o bezsensie życia

 

Być może nasi rodzice

nie wybrali nam najlepszej epoki

jeżeli w chwilowym zapomnieniu

szukali czegokolwiek

poza ustronnym miejscem

 

Bliźnich też nam zafundowali

niezgorszych

jakby nieustannie ze wszystkich apostołów

powracał tylko ten jeden

i nieustannie liczył na srebrniki

 

O świecie też prawda

O kobietach nie można zaprzeczyć

Nawet Kolumb  nie miałby się gdzie udać

małym fiacikiem

po godzinach pracy

 

Ale mimo to

czy możesz mi obiecać

mój młody przyjacielu

że będziesz codziennie mył nogi

i czasem unikał swiństw

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zygmunt Flis, Oda do młodości, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...