03.05.2022

Pisklę

snując się rozpalonym trotuarem
szukaliśmy klimatycznej kawiarenki
wiatr opadł sięgając granic ciszy

dotknąłem twoich piersi które
są starsze niż moja cierpliwość

lokal napęczniał od ludzi
pianista rozlewał swoje cierpienie
jak piwo aż gwiazdy sfrunęły
tuż pod okno

przewiązałaś moje oczy chustą
i nakarmiłaś jak pisklę truskawkową czekoladą
zlizując na koniec z moich ust
słodkie plamki

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Paweł Kuzora, Pisklę, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...