18.01.2022
Smartfon
to ciemny las
tam rozbójnicy i wilki
tam zaułki średniowiecznego miasta
gdzie ktoś czai się z ostrym nożem
smartfon jak ten
co podgląda przez dziurkę
i podsłuchuje w szparze drzwi
wszystko pod szkiełkiem
jak preparat
zmniejszone do formatu ekranu
który psuje oczy
wyłączony trzyma w ryzach
szambo
jak wojenny niewybuch
włączony sączy jad
Tekst pochodzi z tomu #mimośród, dostępnego w e-sklepie Instytutu Literatury.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Bożena Boba-Dyga, Smartfon, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022