15.02.2022

TESTAMENT

trudno się cieszyć złą pogodą
dźwigać nieznośne brzemię
zbyt ciężkie dla wątłych pleców poety

 

Moja wyostrzona świadomość
topi się w moczarach prywatnego smutku
nie mogę podzielić się nim
z postronnymi
większość z nich zapewnia
o zrozumieniu i współczuciu
w rzeczywistości niczego nie rozumieją
i mało ich obchodzą moje odczucia

 

Kiedyś umrę
rozrzućcie moje prochy
w podmiejskich lasach
a gdyby ktoś o mnie pytał
powiedzcie
że wyjechałem w daleką podroż

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Galas, TESTAMENT, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...