03.05.2022
Z różnych miast
to miasto już było
teraz inne
zaciska wokół mury i widnokręgi
nic się nie zmienia
a przecież toczą się koła pociągu
– wschody i zachody –
obraca nami diabelski młyn
i znowu miasto
i miasto
i miasto
nieznane kręte
trzymają nas w uścisku
niczym gigantyczny wąż
który wciąż zmienia skórę – –
zbudowane
z nas samych
coraz bardziej nasze
coraz bardziej obce
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Stefan Jurkowski, Z różnych miast, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022