*** (A gdy niczego nie byłem już pewien)

A gdy niczego nie byłem już pewien

z życia szyderczą zdając sobie sprawę

na przekór światu wymyśliłem ciebie

i z tego świata przyszłaś tu niebawem.

 

Kiedy sądziłem że to przywidzenie

że drapieżność jednak zwycięży

oswoiłem się z twoim imieniem

i nazwałem nim bezpański księżyc.

 

Dziś gdy chytrze zmyli mnie droga

cierń oświetlasz nim stopę postawię

nawet Bóg który brał mnie za wroga

czasem w oczy spojrzy łaskawiej.

 

Moim myślom chorym na serce

kwiat kaliny podajesz by pomógł

i po latach z głodnej poniewierki

opuszczony dom wraca do domu.

 

Bo gdy niczego nie byłem już pewien

z życia szyderczą zdając sobie sprawę

na przekór światu wymyśliłem ciebie

i z tego świata przyszłaś tu niebawem.

 

1984

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.