11.04.2023
*** (Codziennie)
Codziennie
patrzę na ptaki trzepoczące w drzewach,
w locie poddające się wiatrowi,
rosą i deszczem obmywające pióra,
wygrzewające się w słońcu
i lekko ginące za horyzontem.
Gdyby tak pofrunąć z ptakami
i nie wrócić,
nie oczekiwać od żadnego serca
ogrzania?
Ani nie być Ikarem?
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Stanisław Rogala, *** (Codziennie), Czytelnia, nowynapis.eu, 2023