27.07.2021
Ja, noc
Przychodzę cicho, niespodzianie
Pod płaszczem chowam
Niespieszne godziny wieczoru
Ja, noc
Pełna chmur i zadumy
Z kaptura czarnego jak niebo
Wysyłam sny
Tym, co o nie proszą
I tym, co się ich boją
W bezsennym czekaniu na świt
Ja, noc
Gaszę tęczę, zamykam biel chmur
Zasłaniam sztuczny blask ulicznych latarni
Jestem konieczna, niezbędna i jedyna
W równowadze dnia
Na szali ciszy i snu, cienia, słońca i gwiazd
Ja, noc
W szkatule niosę
Bezkresny sen po tamtej stronie
I w ciemności rozdaję barwy
Choć nie wiem komu…
Ja, noc
Ja, wieczność…
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Anna Pituch-Noworolska, Ja, noc, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021