29.09.2022

Nowy Napis Co Tydzień #171 / Teoria wymiany

 

I
Wyobraź sobie ja liryczne pod grubą taflą lodu
(ruchomymi piaskami jeżeli nie lubisz zimna).
Przyłóż usta, wypuść ciepłe powietrze,
aż dostrzeżesz rozstęp. W nim nurka.

Z jego perspektywy stoisz w nimbie
przerębla. Z twojej to hula hop
przez które wskoczysz w ciekły kosmos.
Oboje chcecie czegoś więcej z tej relacji.

II
Zgoda. To co zrobisz ma nakreślone podłoże.
Coś je dla ciebie szkicuje. W tym konkretnym
przypadku jest to wiersz. Ruch podmiotem
lirycznym przypomina pęcherz powietrza

w planie góra – dół. Wspólne oko kursujące
miedzy rejestrami. Wejdź lub zażyj snu.
Użyj światła, żeby rozświetlić rafę. Oswój
model wyjściowy lub zaproponuj nowy.

III
Baw się lub przynieś ranę. Wymyśl oddech.
Nie spinaj się, to nie czasówka. Miejsce
może znosić, choć jest stale. Mieni się.
Nie rozmywa.

Najtrudniejsza faza: przeniesienie
pod powierzchnię i wydobycie nurka.
Czytelnik porównuje unikalne ja.
Podmiot potrzebuje ciebie, by mówić my.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tomasz Wojtach, Teoria wymiany, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2022, nr 171

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...