16.02.2023

Nowy Napis Co Tydzień #190 / Zanim wyschnie atrament

Jeszcze zdarza się marzyć
o tym co ma się zdarzyć,
jeszcze nie czas na smutek i lament,
a mnie przyszło do głowy,
chociaż wieczór wrześniowy,
żeby usiąść i pisać testament.

Papier bieli się biało,
nie wiem ile zostało
chwil ulotnych, nim wyschnie atrament,
nim umilknie telefon,
zanim kroków mych echo
wchłonie gąbką niebieski firmament.

Nadal przychodzą listy
i przede mną stos czystych
kopert niezaadresowanych.
Odpowiedzieć nie zdążę
i zostawię moc książek
zakurzonych i nieprzeczytanych.

Chciałbym trochę ocalić,
nim się przyjdzie oddalić
w tę ulicę tajemną, nieznaną.
Może wiersz, czy groteskę,
uśmiech jakiś lub łezkę,
tajemnicę skrzętnie ukrywaną.

Chciałbym coś pozostawić
tym co będą się bawić,
gdy los czasu daruje im więcej.
Moje skromne pisanie,
czułe ręki podanie,
gest, spojrzenie łapiące za serce.


Chciałbym zostawić wszystkim
spadającej dźwięk szyszki
z mojej sosny w ogródku za domem.
Lot białego motyla,
co umiera jak chwila
przytłoczona wieczności ogromem.

Chciałbym zostawić wczesny
zawód duszy bolesny,
z katalogu spełnień niespełnionych.
Serca kilka uderzeń
podczas zaklęć i zwierzeń
porywistych i niedokończonych.

Chciałbym dodać do tego
ciepło snu wiosennego,
przerwanego w minucie niechcianej.
I szept cichej modlitwy
w chłodzie kościelnej krypty,
tak gorącej, lecz czy wysłuchanej…

Chciałbym jeszcze ogarnąć
zdarzeń codziennych marność
odkładanych, niepozałatwianych.
I wahadeł wahanie
i milknące tykanie
mych zegarów nieponakręcanych.

Czy napiszę coś jeszcze?
Chmurzy się, pachnie deszczem,
mgła wieczorna gęstnieje za oknem,
mrok tak szybko zapada,
noc zdrajczyni się skrada,
ciemno… trzeba postawić kropkę.

Tekst pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Skoczylas, Zanim wyschnie atrament, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2023, nr 190

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...