Nowy Napis Co Tydzień #215 / Pięć bajek
Pierwsza bajka rozgrywa się w kraju, w którym są morze i góry. Tam, gdzie kończy się nadmorska równina i zaczynają wyrastać z ziemi pokryte oliwkami wzgórza. Jest tam miasto, w którym żył pewien mnich i mniszka, która szyła mu buty. Sto lat później w jednym z kościołów, które z zewnątrz są całkiem białe, wymalowano ich mityczne zaślubiny. Ksiądz siedzący w budce przy wejściu co jakiś czas woła do mikrofonu: „Silenzio!”.
Druga bajka rozgrywa się w jednej z bocznych uliczek w pobliżu dworca Termini. Podają tam niedobrą herbatę i tłustą zupę pomidorową. Wino rozcieńczone jest wodą sodową. Po wyjściu Justyna płacze.
Trzecia bajka rozgrywa się, gdy rozmawiamy o imieniu Ida.
Czwarta bajka rozgrywa się w różnych miejscach, między innymi na placu, na którym wśród turystów kręci się kilku chłopaków przebranych za rzymskich żołnierzy. Jeden z nich przysiadł za kolumną razem z kobietą ubraną w XVIII-wieczne suknie. Po drugiej stronie placu ustawiono stoliki, każdy z nich przykryto obrusem (jedno nakrycie kosztuje 1,50 euro).
Piąta bajka rozegra się w niewiadomym miejscu. Może będzie to wejście do hotelu, a może po drugiej stronie ulicy ktoś będzie sprzedawał okulary. Prawdopodobnie będzie świeciło słońce.