09.07.2020

Nowy Napis Co Tydzień #057 / Tymi dymisz

Utwory spod jej pióra są z reguły efektem nadmiaru emocji, który się z niej, jak to sama określa, wylewa na kartkę, a ponieważ często zdarza jej się coś podśpiewywać – melodie przychodzą do niej same i łączą się naturalnie z tekstami. Stroni od tandety i powielania schematów, a nade wszystko ceni sobie autentyczność, którą chce zapewniać słuchaczowi podczas swoich występów. Jej koncerty są jak spotkanie w domowym zaciszu – ciepłe, wzruszające, a momentami urokliwie humorystyczne.  

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zuza Wiśniewska, Tymi dymisz, „Nowy Napis Co Tydzień”, 2020, nr 57

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...