Wydawnictwa / Pokolenie Solidarności / Bieg z przeszkodami. Autoportret w pękającym zwierciadle

Spis treści:
  • Pokolenie „Solidarności”
  • Od redakcji
  • Słowo wstępne
  • Część pierwsza: Droga do samodzielności
    • Rozdział I. Dzieciństwo sielskie anielskie
    • Rozdział II. Młodość górna i durna
    • Rozdział III. Akademickie początki (1972-1975)
    • Rozdział IV. W opozycyjnym tyglu (1976-1981)
  • Część druga: Więzienne korepetycje. Łęczyca – Łowicz – Kwidzyn
    • Wprowadzenie: Internowanie
    • Rozdział V. Zapiski więzienne
    • Rozdział VI. Kwidzyn (2 VIII – 16 X 1982)
  • Część trzecia: Na emigracyjnych szlakach (Bad Soden – Los Angeles – Monachium)
    • Wprowadzenie: Pożegnania
    • Rozdział VII. Bad Soden (8 IV – 19 IV 1983)
    • Rozdział VIII. Los Angeles (19 IV 1983 – 30 IX 1984)
    • Rozdział IX. Znowu w Europie – Monachium (1 X 1984 – 12 IV 1995)
    • Rozdział X. Z zapisków monachijskich z lat 1984-1987
    • Rozdział XI. Przed upadkiem komunizmu. Dyrektura Marka Ła- tyńskiego (1987-1989)
    • Rozdział XII. Świat się zmienia, a Rozgłośnia razem z nim (1990- 1994) 329 1. W Pols
    • Rozdział XIII. Pogrzebowy, czapki z głowy, czyli ostatnie miesiące Rozgłośni Polskiej RWE
    • Rozdział XIV. „Koncert pożegnalny” Rozgłośni Polskiej RWE w Poznaniu
    • Podsumowanie
  • Część czwarta: Historia kołem się toczy – znowu w Łodzi
    • Rozdział XV. Droga powrotna
    • Rozdział XVI. W oku cyklonu. Walka o miejsce w massmediach
    • Rozdział XVII. W pogoni za straconym czasem
    • Rozdział XVIII. Kartki z kalendarza 2000-2020
    • Rozdział XIX. Et in Arcadia ego, czyli życie w czasach zarazy
    • Rozdział XX. Dziennik czasu wojny (21 II – 24 VI 2022)
    • Rozdział XXI. Ostatnie kartki z kalendarza 2022-2023
  • Indeks osobowy
  • Indeks geograficzny
Opis:

Słowo wstępne

Jestem 75-letnim mężczyzną, który chciałby dożyć w spokoju do końca czasu, który został mu dany. Czy to życzenie się spełni, nie wiem, bo kończę tę swoją autobiografię w czasie niespokojnym, kiedy ważą się losy walczącej o niepodległość Ukrainy i na kilka miesięcy przed wyborami w Polsce, które mogą na długie lata zadecydować o jej przyszłości.

Mam za sobą długą drogę, na której napotykałem liczne przeszkody i bariery, a przebywałem ją razem z wierną i niezłomną towarzyszką życia, Barbarą, a później z dziećmi, Joasią i Dawidem. Wybrałem ową drogę w wieku 20 lat, w czasie burzliwych wydarzeń Marca 1968, a umocniłem się na niej w połowie lat 70., kiedy zaangażowałem się w działalność antykomunistyczną. Ów wybór w znacznej mierze zdeterminował moje dalsze losy i na długie lata uniemożliwił kontynuację akademickiej kariery, udanie rozpoczętej po ukończeniu studiów polonistycznych.

Dokonałem wtedy wyboru, który nie oznaczał wyboru jednej wartości kosztem innej. Przecież w zawód naukowca wpisana jest zasada służenia prawdziejej poszukiwania. I w imię służenia prawdzie przeciwko zorganizowanemu, systemowemu kłamstwu podpisywałem pierwsze petycje w obronie resztek suwerenności Polski w 1975 roku, i przeciwko maltretowaniu robotników w Radomiu przez milicję oraz ZOMO – rok później. To, co działo się potem – internowanie, najpierw w mundurze na Poligonie Drawskim, a następnie w więzieniach; emigracja i okres biedowania w Los Angeles; praca w RWE – było konsekwencją dokonanego wtedy wyboru.

Po powrocie do Łodzi w połowie lat 90. szukałem swego miejsca w odmienionych realiach społeczno-politycznych i odnalazłem je w końcu znowu na uniwersytecie, tym razem jednak w innej roli i w nowym otoczeniu. Nadrabiałem stracony dla pracy naukowej czas, zdobywając kolejne stopnie naukowe i publikując książki oraz artykuły, biorąc udział w życiu kulturalno-literackim, a także – od czasu do czasu – w roli publicysty i komentatora w radiu, telewizji, prasie.

Kiedy patrzę w zwierciadło obserwowanego i doświadczanego świata, dostrzegam na nim coraz liczniejsze rysy oraz pęknięcia. Z narastającym niepokojem patrzę na otaczającą rzeczywistość, na przemiany, które się w niej dokonują za sprawą agresywnych i wpływowych środowisk, narzucających zachodniemu światu dyktat politycznej poprawności, niszczących aksjologiczne fundamenty naszej kultury. Obawiam się o przyszłość Polski, choć zdaję sobie sprawę, że to, co będzie po mojej śmierci, mnie nie dotyczy.

Autobiografia, którą oddaję do rąk Czytelników, jest tekstem wieloskładnikowym. Pierwszoosobowa narracja wzbogacona jest o wplecione w nią relacje i reportaże z różnych dramatycznych wydarzeń (jak na przykład „Branka” na Poligonie Drawskim czy pobicie internowanych w Kwidzynie), wiersze i krótkie opowiadania, korespondencję, fragmenty wcześniejszych publikacji, a także fragmenty esbeckich raportów na mój temat z akt przechowywanych w Instytucie Pamięci Narodowej. Czytelnik znajdzie tu też szereg krótkich szkiców portretowych ludzi, których poznałem w czasie swojej życiowej wędrówki – od okresu młodości, poprzez okres emigracyjny w Los Angeles i w Monachium, aż po lata ostatnie, spędzone w Polsce.

Istotnym składnikiem wykorzystanym w tej publikacji są dziennikowe zapiski, które czasem przyjmowały postać regularnie pisanych dzienników. Prowadziłem je od 15. czy 16. roku życia i jakaś część z nich zachowała się zapisana w kilkunastu zeszytach. Teraz, po ponad półwieczu, mogłem do nich sięgnąć, tak samo zresztą jak do więziennych grypsów z okresu internowania, które stały się podstawą części drugiej tej książki, zatytułowanej „Więzienne korepetycje”.

W młodzieńczym okresie intensywnego treningu sportowego owe zapiski obejmowały przede wszystkim rejestr wykonywanych ćwiczeń, rezultaty sprawdzianów, wyniki uzyskiwane w poszczególnych startach, ale oprócz tego pisałem w nich o własnych wrażeniach, odczuciach, otaczających mnie ludziach. Być może, po zaprzestaniu treningów sportowych, pozostała we mnie ta potrzeba, czy też nawyk pisania? Kontynuowałem te dziennikowe zapiski – ale jest ich znacznie mniej – w okresie emigracyjnym, w Los Angeles i w Monachium, a po powrocie do kraju już korzystając z komputera i tam je magazynując.

Będę do nich sięgał sporadycznie, jako do wsporników pamięci i swoistych świadectw prawdziwości, bo przecież po upływie wielu, wielu lat to, co kiedyś przeżyliśmy świadomie czy nieświadomie, dostrajamy do naszych obecnych zapatrywań i mniemań. A one mogą być zupełnie inne.

Kiedy skrystalizował się pomysł wykorzystania tych zapisków w bardziej rozbudowanej postaci opowieści autobiograficznej? Nie wiem – może właśnie wtedy?

Od redakcji

Seria Pokolenie „Solidarności” powstała w celu przedstawienia Czytelnikom relacji uczestników wydarzeń związanych z dziejami opozycji anty-komunistycznej w PRL, szczególnie związku zawodowego NSZZ „Solidarność”, który władza totalitarnego państwa próbowała zniszczyć, wprowadzając 13 grudnia 1981 roku stan wojenny. Autorzy, świadkowie dziejów pierwszych lat „Solidarności” i stanu wojennego, swoje prze-życia spisali w różnych formach literackich: listach, wspomnieniach, poematach, pamiętnikach, dramatach. Edycja tych tekstów nie pole-gała na ich opracowaniu literackim – zweryfikowano jedynie fakty historyczne zawarte w książce i objaśniono znaczenie niektórych słów oraz przybliżono wydarzenia, które mogą być niejasne dla współczesnego Czytelnika. Pozostawiono teksty w ich autentycznej formie, ograniczając redaktorską ingerencję do uwspółcześnienia interpunkcji, poprawy ortografii i gramatyki oraz wyjaśnienia niezrozumiałych miejsc. Każdy tom zawiera krótkie biografie autorów oraz indeks osób.

O autorze

Konrad W. Tatarowski - Emerytowany profesor Uniwersytetu Łódzkiego w dziedzinie literaturoznawstwa i medioznawstwa, autor kilku książek i ponad 100 publikacji w czasopismach i wydawnictwach zbiorowych. Jest też autorem poetyckiego zbioru Światło w ciemności oraz licznych artykułów literackich i publicystycznych publikowanych w prasie krajowej i emigracyjnej.

Od połowy lat 70. działał w antykomunistycznej opozycji, należał też do założycieli „Solidarności” na UŁ. Po 13 grudnia 1981 r. był przez 10 miesięcy internowany w więzieniach w Łęczycy, Łowiczu i Kwidzynie. Od 1983 r. przebywał na emigracji, w latach 1984-1994 pracował jako dziennikarz w Rozgłośni Polskiej RWE w Monachium, publikował również teksty literackie, eseistyczne i krytyczno-literackie w paryskich czasopismach „Kultura”, „Kontakt”, „Zeszyty Literackie”, w nowojorskim „Nowym Dzienniku” i w berlińskim dwutygodniku „Pogląd”. Do Polski powrócił na stałe w 1995 r., a kilka lat później ponownie podjął pracę akademicką na UŁ.

Napisał książki: Literatura i pisarze w programie Rozgłośni Polskiej RWE (2005), Aksjologia i polityka w pisarstwie i działalności Jana Nowaka-Jeziorańskiego (2010), Niezależna literatura i dziennikarstwo przed 1989 rokiem. Idee – ludzie – spory (2016), Liryka i polityka. O twórczości poetyckiej Jacka Bierezina, Zbigniewa Dominiaka, Zdzisława Jaskuły i Witolda Sułkowskiego (współautorka: R. Nolbrzak, 2019), Przeciw. Pomimo. Obok. Kultura niezależna w Łodzi w latach 70. i 80. XX wieku (red. K.W. Tatarowski, A. Barczyk, R. Nolbrzak, 2013).

Wielokrotnie odznaczany za walkę o wolność i demokrację, działalność naukową i kulturalną (Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, 2008; Krzyż Wolności i Solidarności, 2017; Medal 100-lecia Odzyskania Niepodległości, 2018; Złoty Krzyż Zasługi, 2006; Zasłużony dla Kultury Polskiej, 2010; Zasłużony dla Miasta Łodzi, 2010; Złoty Medal za Długoletnią Służbę, 2015; Odznaka honorowa „Działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych”, 2017).

Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach zadania „Program wsparcia współczesnej literatury niekomercyjnej przez Instytut Literatury".

 

 

 

Loading...