20.11.2019

Bajka w proszku

Święte jest ciało, ciało jest niezbędne. Mówi to ktoś, komu trudno zasnąć

bez czyjejś łydki zaplecionej z własną, bez styku stóp, który zamyka układ.

To hermetyczny obieg, to ostrożne zasuwanie szuflad, powiek, nieustanny

bałagan w środku. Ciemność w białych ścianach, szara, ale mocna

jak siatka. Ołówkowy szkic czerni o krawędziach ze światła, zamkniętych

drzwiach i oczach. Jeszcze nie śpisz, bełkoczę:

 

był raz sobie mały żuczek co mieszkał gdzieś tam i miał sześć nóżek

była sobie mała myszka która skądś tam gdzieś tam przyszła

 

Oddech. Zaraz wróci dzień

jak bumerang.

 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Agata Jabłońska, Bajka w proszku, Czytelnia, nowynapis.eu, 2019

Przypisy

    Loading...