14.08.2021
Bukiet
Zrobiłam go ze zbóż chwastów
i polnych kwiatów
teraz – dzień upalnego lata
chce zmieścić się w słoju
Cichły śmiechy przyjaciół
gdy wchodziłam głębiej w pola aż pod las
Niektóre ucichły
w podróży do bezpowrotnego „na zawsze”
a wraz z tym odkrycie
że nadmiar piękna
lub wspomnienie gdy go brak
– bolą podobnie
2017
Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Joanna Matlachowska-Pala, Bukiet, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021