14.12.2021
GORYCZ
Bo gdy gorycz…
to samotność przytłacza
jak zimno jaskini
zniechęcenie obezwładnia serce
i oddech inny
bez świeżości
powolny
bo gdy gorycz…
to świat barwy traci
jak wyleniały kapelusz
zmarszczki ogarniają cerę
i oczy inne
podpuchnięte
bez iskier
bo gdy gorycz…
to spać nie mogę
jak milczący jestem
własna ślina staje się obcą
i mózg inny
bez krwi
ociężały
bo gorycz jest prawdą
trudu życia
gorycz nie potrafi kłamać
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Paweł Soroka, GORYCZ, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021