15.03.2021

Lato w czworakach

Ty będziesz moją piosenką o kwiatach

we włosach. Refren się zbiesi,

metafory wyczesze wiatr od chlewni.

Jesteśmy przydatni gapiom.

Nie ma co robić lat w Pyzdrach.

 

Koty łowią myszy,

Wiadro pokutuje w studni.

Co na to poeta.

Trafi wprost w objęcia miejscowej knajpy.

A nam chce się to, co zawsze

 

powiesić.

 

Zwinąć żagle, wcześniej załopotać

w uszach notabli. Taki nasz los

na loterii ptasiej. Tu piórko

tam gówno. Wpadasz w oko królewskie

z nogami w czworakach.

To sama poezja wyciągana z błota.

 

Na wieki wieków zamilcz. Prosisz.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Beniamin Zimny, Lato w czworakach, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...