07.04.2021

Okno

                                         Astrofizykom

 

W niebytu czarnej, wielkiej ścianie

gwiazd zimnych słabe migotanie,

a czas w swym biegu niewidocznym

zatacza kręgi w głębi mrocznej.

 

Nagle pękniecie. Okno jasne

burzy reguły świata ciasne –

w mroku wieczności obraz żywy

płynie pokrętny, migotliwy,

pełen wydarzeń, dziwnych treści,

które wytwarza i pomieści

mózg, co połączeń miliardami

odkrywa kosmos, albo… mami.

 

wtem jasne okno się zamyka –

i życie bezpowrotnie znika.

 

Tak milion okien się otwiera,

w milionie innych blask umiera

Nieskończoności płyną lata,

sekunda na zegarze świata.

 

On zaś szybując nad wiekami

żongluje czasu wskazówkami.

Było czy będzie, będzie było,

co się wydarzy, co zdarzyło…

On się pętlami czasu bawi,

coś sprawił, a co jeszcze sprawi?

 

Czy w innej pętli, w czarnej dziurze

otworzy nasze okno w murze?

 

Czerwiec 2015

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Krzysztof Saturnin Schreyer, Okno, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...