05.08.2021

Pomyleni

W osobnych mieszkaniach
zaparzają kawę
sięgają po telefon
i przez moment są razem
ale zamiar gaśnie
topnieje jak cukier

W osobnych fotelach
czytają tę samą książkę
i myśląc: „przecież to my”
piszą niewysłane listy
białe kartki porywa wiatr
a może to płatki śniegu

Samochody unoszą ich
w przeciwne strony
przez mgnienie trwa ta bliskość
bez spotkania
jak trawa ważka cień
szmer i lśnienie

Są chwile które łączą
tak że nie rozerwiesz
są takie co zejść się nie chcą
choć osobno trwają


2019

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Joanna Matlachowska-Pala, Pomyleni, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...