10.08.2021

Święta nicość

Nicości
także trzeba się trzymać
jak różańca.

 

Dlatego mistycy modlą się zawzięcie
i prosto, jakby
na wylot Boga.
A gdy Jego ciemność jak ołowiany kaptur
zwali ich z nóg,
modlą się bez Boga,
jakby wołała sama otchłań
Jego nieobecności,

a ze stygmatów
wycieka czarna noc,
którą zlizują upadłe anioły.

Żeby zapisać tę myśl,
przerwałem różaniec.
Teraz czuję się, jakbym go rozerwał,
rozsypał między wieprze
żarłocznych słów.

Słowa… moje upadłe anioły.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Zbigniew Jankowski, Święta nicość, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...