31.07.2021
Trzecia salwa. W czerwcu twoje urodziny
Żegnaj, ale wróć.
Lepiej późno niż wcale. Wróć.
Bo nie skończyło się.
Gromadzę atomy. Cząstki ciebie.
Archiwum zapachu i wilgoci.
Gdybym się pomylił, nie byłoby mnie.
Żyłka wiatru mieni się w tęczówce
maja. Ofiary z liści i traw poskładane.
Armie lotnych piór i patyków.
Po wieczornej burzy z planszy dnia
znika światło. Zziębnięty, za czarną
twarzą zamieram. Wysycham.
W kamerze snu, na styku miasta
korpus nocy, w który wbiega ciepły
głos: jasne nasionko kobiety.
Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literatów.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tomasz Hrynacz, Trzecia salwa. W czerwcu twoje urodziny, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021