20.07.2021

W drodze do Bello Horizonte

Autostrada jest gładka i szeroka
tu same przyjemności
hamburgery i czysta toaleta
Szybkie ręce młodych kucharzy
pokazują na migi: jedź, jedź już szybciej
czeka na ciebie pęd i przestrzeń
Ostatnio zjeżdżam jednak z czarnego dywanu
To zaczęło się, gdy spostrzegłem mały domek
tuż przed ostatnim zjazdem
schludny, przytulny, pachnący świeżym obiadem
Witaj żono, nie widzieliśmy się od wczoraj
dzieci już dorosły, pies nie żyje?
Tak, zjeżdżam coraz częściej
na razie nie za daleko
muszę chociaż słyszeć jej szum
Zapuszczam się więc w wąskie uliczki małych miasteczek
wciągają mnie polne drogi prowadzące w gęste lasy
Pewnego dnia mój samochód zamieni się
w ogromnego stalowego świerszcza
na jego grzbiecie pogalopuję
do Bello Horizonte

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Tadeusz Dziewanowski, W drodze do Bello Horizonte, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...