01.02.2021
Zachód słońca na Roździeńskiego
dzyń dzyń kończy się szychta i zaraz pod ziemię
za cieniem szybu zjedzie rozżarzony węgiel
słońca – czerwone złoto zamieni się miejscem
z tymi co czarne światło wiodą na powierzchnię
wszystko na jednej linie: poranek i wieczór
dzień ginie noc się wznosi i znów spada w przepaść
terkocą stare szyby kosmicznej kopalni
i ty na tej huśtawce – języczek u wagi
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Szymon Babuchowski, Zachód słońca na Roździeńskiego, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021