01.03.2021

Żywy teatr

Twarze wyjęte z kalendarza żyją

przez papierową bramę

wjeżdża aktor w modnej kapocie

na mosiężnym koniu.

 

Dzwonią halabardy

za kurtyną ciągle wołają brawo

jeszcze jeden mazur dzisiaj

i jak zwykle niespełnione amen.

 

Poranne zorze srebrne od morza

do morza  słowa zapomniane

sufler bez pamięci – stanęły zegary

czas bratać się przez miedzę.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Waldemar Michalski, Żywy teatr, Czytelnia, nowynapis.eu, 2021

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...