29.11.2022

Czekam

aż krzyk otworzy

czas ciemny
pod powieką słów

krwawi horyzont
nieskończonym snem

w serce wbił się pomruk
gorzki płomień

rozmawia w łuku aorty
z gładką Ścianą Płaczu

jeszcze się toczą białe kule sekund
w obcym języku

biegną w przeciwną stronę
arytmia.

Tekst opublikowany w ramach programu Tarcza dla Literata. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jan Strządała, Czekam, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...