09.02.2023
Czy widać to czego nie widać?
Dąb stał a kora opadała wokół pnia
gdy Rysio Skibicki podjechał pod drzewo
Warknął ostrą piłą jak zły buldog
opadające iskry płonęły niczym krew
Mijały dni miesiące i lata jak fale o zachodzie słońca
gałęzie na szczycie zieleniły się
Siedemdziesięcioletni mężczyzna zapadał się
głębiej niż dotąd w korę – w skórę – w siebie
Widzi tropy nut na trawie
i ślady stóp na niebie
Ten ogląd orła jastrzębia żurawia
poszerza granice wyznaczone ciężarem ciała
Odgarnia ze skroni białe mgły i wszystkie anioły
granica sama podchodzi do gardła
Rozważania mężczyzny są uśmiechnięte
usta pełne czereśni obok zapachu poziomek
Widać to czego nie widać
Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literata.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Binkowski, Czy widać to czego nie widać?, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023