11.01.2022
*** [Gdzie jesteś?]
Pozwól, abym mógł powiedzieć, kiedy
przyjdzie zamknąć oczy:
miałem piękny sen – moje życie!
Mariusz Rosiak
Gdzie jesteś?
W jakim pigmencie czasu?
Czy spotkamy się w nieskończoności,
gdy wybije ostatnia godzina?
Zbyt dużo jest pytań,
które nie prowadzą do wiedzy.
Ona jest poza wszelkim pytaniem
i poza każdą odpowiedzią.
(Czy jest niewiedzą?)
Był gorący lipiec. Słońce dotykało
portu, przechodząc na drugą stronę.
Wziąłem swój bagaż i powiedziałem:
do zobaczenia. Siedziałeś na kanapie
jak ptak gotowy do lotu. Na brzegu
morza monotonny szum fal wywoływał
wieczność zza linii horyzontu.
Do zobaczenia śnie. Prostuję skrzydła.
Powoli otwieram powieki i zaczynam widzieć.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Łukasz Kaczmarek, *** [Gdzie jesteś?], Czytelnia, nowynapis.eu, 2022