18.07.2023
I kiedy poznałem imiona ludzi
I kiedy poznałem imiona ludzi
trudnym stało się
nagłe zwrócenie twarzy ku słońcu.
Zapytałem:
– Umyjesz mnie w odpowiednim czasie?
tak od niechcenia
jak prosi się o łyżeczkę cukru.
Rozpłakała się nakazując
abym tak więcej nie mówił.
Rozpaczliwie szukałem Susan
i oto leży obok mnie
naga i piękna
z głową na poduszce jak na szafocie
cudowna ofiara schyłku wieku
nagroda za czasy
kiedy brodziłem w błocie sądząc
że to brzeg rzeki.
Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Mariusz Baryła, I kiedy poznałem imiona ludzi, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023