Nowy Napis Co Tydzień #212 / Asymetria
Z częścią twarzy miękko obróconą w błoto.
Spychacz w gardle jak malarstwo akcji.
Bladoniebieski i bladozielony. Wszystko
co ważne. 41. Neurotycy bronią białych
gwiazd, a pod powiekami sadza. W ustach
mam smak kawy, tak smakuje 7 Koron
niezmiennie.
Hej Lee czemu nie dałaś mu dziecka?
Mieliście więcej pieniędzy. Widzę cię w zielonej
sukience i białych skarpetkach. Jesteś bardziej
realna niż świt. On rozpala w piecu, pociera
zziębnięte ręce. Wczoraj przycinałaś mu paznokcie.
Picasso jeszcze żył. Jeździł do pierwszej żony
bo tylko ona mogła strzyc jego włosy.
Bohater przybity gwoździami do NICZEGO.
Surrealiści mylą muzykę z literaturą.
Beethoven myli literaturę z malarstwem.
Zamknięty w krematorium światła, w drelichu
białych ścian. Wątpi. Czeka. Zapomina.
Owczarek niemiecki. Owczarek alzacki.
Więcej niż myślisz.
Każdy z nas musi uciec. Prędzej czy później.
Zostawi ubrania i domy pieniądze dzieci
i pęknięty księżyc co wisi nad zbombardowanym
miastem oczy zielone i bladoniebieskie.
Zostawi smak lęk tamten jedną koronę.
W innym czasie i miejscu TY albo ONA, któreś z was
podrzuci monetę.
Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata.