15.12.2023

Jakże Cię kochać szalona...?

Jakże Cię kochać szalona,
gdy nie chcesz już słuchać,
patrzysz, a nie widzisz,
wycofujesz się w siebie.
W ułudzie żeglujesz do rana
i milczysz zamknięta,
łzy ronisz, a nie czujesz żalu.

Mówisz, że winien jest czas.
Że co było nie wróci,
że zmęczenie materiału,
że za całokształt, nic nie ma już w nas...


Jakże Cię kochać szalona?
Gdy płomień przygasa,
i próżno bez Ciebie czekać na wiatr?
Ja słucham, mówię, ja widzę
mam odejść? W pamięci wieczność  cała,
wiosna, lato, jesień, zima
ja jeszcze poczekam…
Niech spłynie on z Tatr!


06.12.2011

Tekst został pozyskany w ramach programu Tarcza dla Literata. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Wiesław Mandryka-Bukowiński, Jakże Cię kochać szalona...?, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...