25.01.2023

List psa

Kiedy odejdziesz pierwszy pewnie przestanę się ślinić
bo twoja dłoń nie zawiśnie nade mną śniadaniową bułką
ani ulubionym wafelkiem kakaowym

Ludzie mówi
ą że powinienem wcześniej  zauważyć
wywąchać to paskudztwo które rodzi się w tobie
i zabije wszystkie cebulki włosów

Wtedy będziesz taki jak ja
na każdym kroku zostawisz swoją sierść
włosy z zapachem twojej kobiety znajdziesz rano na poduszce
będą zatykały odpływ pod prysznicem
przylepią się do dywanu i będziesz je odkurzał przeklinając

Kiedy odejdziesz pierwszy
umrze z tob
ą smycz i będzie leżeć martwa w przedpokoju
w jej skórze zastygnie las i żółty zapach rzepakowych pól

W domu coraz więcej ludzi nie ogarniam znajomych
pachną dziwnie i odświętnie mogę zgubić drogę do miski
mój psi daltonizm niczego nie zmienia wszyscy są na czarno

A ty mój panie ciągle pachniesz ostatnią chorobą

Tekst został zakupiony w ramach programu Tarcza dla Literata. 

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jerzy Fryckowski, List psa, Czytelnia, nowynapis.eu, 2023

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...