20.04.2022

Miedziano złota

W ośmiu bramach Jerozolimy
tłum przechodniów przelotnych
jak promyki dnia umykające przed zmierzchem.
kroki i echa naszych kroków
głosy i echa naszych głosów.
W ośmiu bramach Jerozolimy straże gołębi czuwają,
nie lękam się, lecz pytam po co?
odpowiadają szmery skrzydlatych wędrowców.
Ślady wojen na gładkich kamieniach znają swój ciężar,
lśnią jak litery zapisane roztrzaskanymi duszami.
W ośmiu bramach Jerozolima Ty i ja,
moja Mama,
i cienie które zatrzymują nas swoim ukojeniem.
miejsca gdzie zastygł czas.
„Oto bramy Pana którymi wejdą sprawiedliwi”
(psalm 118)

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Rachel Schancer, Miedziano złota, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...