07.11.2022

Mruczysłowa

Posłuchaj jak do ciebie milczę

i jak rozmawiam z twym milczeniem,

i jak z watahy mojej wilczej

wchodzę w twój step – na zatracenie.

 

Nakarm mnie, napój swoim cieniem,

zanim nóż wbijesz miedzy żebra,

nasyć mnie kłamstwem lub złudzeniem,

żebym o miłość już nie żebrał.

 

Żebym niczego nie rozumiał,

gdy noc wypełniać zacznie oczy

i żebym mruczysłowa szumiał

w tym stepie, gdzie ta miłość broczy.

Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Leszek Żuliński, Mruczysłowa, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022

Przypisy

    Powiązane artykuły

    Loading...