30.11.2022
Na pobladłej ścianie
cień Krzyża zamyka oczy
mówisz czas
on milczy
myślisz
myślisz serce
z niepokojem zamyka światło
ostatniej tętnicy
jeszcze
słyszysz jak otwierają się słowa
umierają kolory
z bólu
na wzgórzu pod wierzbami
ślad spalonego kościoła
zmęczony anioł
płynie pomiędzy kroplami
skrzypią niewidzialne drzwi
różańca koraliki
kołyszą się na gałązce.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Jan Strządała, Na pobladłej ścianie, Czytelnia, nowynapis.eu, 2022