11.01.2022
*** [patrzysz w białą kartkę]
patrzysz w białą kartkę
i nic
w zapisaną
podobnież
patrzysz przez okno
i nie ma tam nic
co zatrzymałoby twój wzrok
patrzysz w jej oczy
nie widzisz w nich jednak swojego oblicza
schowała je sobie
do kosmetyczki
aby nie zapomnieć
codziennie rano maluje się tobą
dobrze wiedząc
że będziesz szukał swojego odbicia
Tekst pochodzi z tomu „Albowiem”, dostępnego w e-sklepie Instytutu Literatury.
Jeśli kopiujesz fragment, wklej poniższy tekst:
Źródło tekstu: Andrzej Ballo, *** [patrzysz w białą kartkę], Czytelnia, nowynapis.eu, 2022